Ksiądz: Na wieki wieków. Amen. Ty: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen . Ksiądz uczyni znak krzyża i zachęci do ufności w miłosierdzie Boże, na przykład, może to uczynić słowami: Bóg niech będzie w twoim sercu , abyś skruszony w duchu wyznał swoje grzechy. Ty: Ostatni raz spowiadałem (am) się przed (..), pokutę
maharet1092 20 września 2012, 21:14 Chodzi o to, ze nie mam ślubu kościelnego, a potrzebuję papierka by być mam zamiar sama od siebie nie mówić nic na temat seksu, ale boję się, ze spowiednik będzie drążył jakieś pomysły. Dołączył: 2009-08-11 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1215 20 września 2012, 22:09 (...)No ale dla mnie to straszna hipokryzja. Przed ołtarzem będziesz przysięgać, że zadbasz o katolickie wychowanie dziecka... Po co robić takie szopki...? Skoro jesteś niewierząca to trzeba było odmówić bycia chrzestną... Po co chrzcić dziecko skoro ma nie być wychowane w wierze...? Przecież to nie jest nie przyszło Ci do głowy,że jedna osoba w związku jest niewierząca, a druga wierząca? I co wtedy? Moja znajoma chodzi do kościoła i bardzo chciałaby ślub w kościele, ale jej facet był przeciwny i mają tylko cywilny. Co ma zrobić: rzucić mężczyznę, którego kocha z takiego powodu? Życie jest nieco bardziej skomplikowane niż się wydaje forumowym umoralniaczom Dołączył: 2011-04-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1089 20 września 2012, 22:15 pójdź do spowiedzi i powiedz prawdę... tzn te grzechy, za które na prawdę żałujesz i możesz uniknąć powtórzenia. jako że sex do tego nie należy, to po prostu przemilcz. ja przed ślubem poszłam do spowiedzi i po prostu z księdzem rozmawiałam, ale o tym że 5 lat "spółkowaliśmy" nie jestem złym człowiekiem? - nieskromnie powiem, że nie sądzęczy jestem złym katolikiem? - po prostu bardziej ochrzczone i wychowywane w tradycji. co do wiary będą miały swój wybór, jak troszkę ja przy córce 2 lata temu nie potrzebowałam zaświadczeń o spowiedzi od chrzestnych, a teraz przy synku i rdzice i chrzestni dostali cenzurkę do podpisania. Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 20 września 2012, 22:32 XXkilo napisał(a):bomboladaa napisał(a):dokładnie, po co sie bierzesz za bycie Matką Chrzestną? jestes Katoliczka ? kłamstwo za kłamstwem Cie ludziska dajcie spokój. Umoralniacze się znaleli, tylko mocherowych beretów Wam zyje "w grzechu" 7 lat i jestem od 2 matką chrzestna. Dla chrzesnicy zrobie wszystko, zajelabym sie nia jesli bylaby mialam jak osobiscie odebrac zaswiadczenia o chrzcie, mama mi odebrala. Nikt nie pytal o spowiedz, spowiadalam sie we wlasnym zakresie. Ja musiałam się spowiedzieć, żeby dostać karteczkę, że mogę zostać chrzestną. Oczywiście, musiałam też skłamać na temat seksu, bo inaczej ksiądz by mi nie pozwolił (tak było z moją ciocią, która miała być jako pierwsza chrzestną małego - katoliczka, ale ma nieślubne dziecko i ksiądz powiedział, że ona nie może być chrzestną). Cóż, tak już jest... A zrobiłam to, bo mnie poproszono. Co mówić? To zależy. Jeśli mieszkasz z jakimś facetem i ksiądz o tym wie, to chyba nie ma co kłamać. Ale powiedz, że "planujesz ślub kościelny, gdy będzie taka możliwość". A jeśli nie, to powiedz, ze seksu nie uprawiasz i już. Między nogi Ci nie zajrzy. maharet1092 20 września 2012, 22:34 Mam cywilny, ale ksiądz o tym nie wie, bo mnie nie zna. Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 20 września 2012, 22:38 maharet1092 napisał(a):Mam cywilny, ale ksiądz o tym nie wie, bo mnie nie na Twoim miejscu (w razie naciskania i drążenia) bym powiedziała prawdę, że masz cywilnego męża, bo to i tak pewnie wyjdzie w że póki co ślubu kościelnego nie bierzecie, bo dopiero zbieracie pieniądze, czy coś, ewentualnie że mąż ma rozwód i niestety, chociaż bardzo tego pragniesz, nie możecie. Ksiądz na 99% zrozumie i nie będzie robił problemów. Dołączył: 2012-06-01 Miasto: Poznań Liczba postów: 6326 20 września 2012, 22:50 Zaświadczenia o odbytej spowiedzi, ja nie wiem, co te klechy jeszcze wymyślą aby ludziom utrudnić życie... Salemka 20 września 2012, 22:55 Qwudy napisał(a):Spowiedź będzie nie szczera nie mówiąc o wszystkim...Salemka a kto teraz pełni obowiązki chrzestnej? Mało jest takich osób, bardzo mało. Ja mimo że chrzestną mam wierzącą jakoś nigdy mnie nawet do kościoła nie zaprowadziła. Elianaa napisał(a):Matyliano napisał(a):juz widze,jak wszystkie wierzace vitalijki przed zostaniem chrzestna ,leca szybko brac koscielny a potem co niedziela do 18 dzieciaka stukaja do drzwi i do kosciola targaja,albo umawiaja sie na wspolne czytanie biblii... no blagam. i nie znam żadnej matki chrzestnej ,ktora wypelnialaby ten obowiazek. nie te czasy .. Napisanie idealnie :)Dlatego mam wrażenie, że ten sakrament to tylko po to, żeby księdzu zapłacić i żeby rodzina dała prezenty. No bo przecież jaki inny cel tego wszystkiego w takim razie? I żeby było jasne - jestem agnostyczką i już dawno odsunęłam się od Kościoła i się z nim nie nie zależy mi na umoralnieniu, a ewentualnie skłonieniu do chyba nawet sama udzielałam się w Twoim wątku ;) ale nie skojarzyłam, że to Twój. Edytowany przez Salemka 20 września 2012, 22:57 Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 20 września 2012, 22:59 Salemka napisał(a):Qwudy napisał(a):Spowiedź będzie nie szczera nie mówiąc o wszystkim...Salemka a kto teraz pełni obowiązki chrzestnej? Mało jest takich osób, bardzo mało. Ja mimo że chrzestną mam wierzącą jakoś nigdy mnie nawet do kościoła nie zaprowadziła. Elianaa napisał(a):Matyliano napisał(a):juz widze,jak wszystkie wierzace vitalijki przed zostaniem chrzestna ,leca szybko brac koscielny a potem co niedziela do 18 dzieciaka stukaja do drzwi i do kosciola targaja,albo umawiaja sie na wspolne czytanie biblii... no blagam. i nie znam żadnej matki chrzestnej ,ktora wypelnialaby ten obowiazek. nie te czasy .. Napisanie idealnie :) Dlatego mam wrażenie, że ten sakrament to tylko po to, żeby księdzu zapłacić i żeby rodzina dała prezenty. No bo przecież jaki inny cel tego wszystkiego w takim razie? I żeby było jasne - jestem agnostyczką i już dawno odsunęłam się od Kościoła i się z nim nie nie zależy mi na umoralnieniu, a ewentualnie skłonieniu do niestety to wygląda. Żeby dziecko nie czuło się dziwnie, żeby nie czuło się odtrącone w czasie I komunii. Żeby miało co robić podczas religii, która w podstawówce chyba nie ma żadnego zamiennika. Żeby mogło mieć bierzmowanie i wziąć ślub kościelny. Żeby mogło bez problemów ochrzcić swoje dzieci. I tak w kółko ^^ Dołączył: 2011-04-03 Miasto: Łomnica Liczba postów: 142 20 września 2012, 23:13 Po pierwsze człowiek spowiada sie przed Bogiem a on jest wszędzie, a po drugie człowiek ma wolna wole sam decyduje o sobie i swoim życiu. Więc niech nikt nie w robi wyrzutów sumienia dziewczynie bo chce byc chrzestną. Może sie okazać ze będzie 100 razy lepsza matka chrzestna niż zagorzała katoliczka którą spełni swój obowiązek w kościele a potem kopnie dzieciaka w tyłek jak będzie potrzebował pomocy. unodostress 20 września 2012, 23:17 nic poza 'więcej grzechów nie pamiętam' nie przychodzi mi na myślKościół zachęca do spowiedzi organizując noce konfesjonałów. Dla tych bardzo zapracowanych. Częściej spowiadają się mieszkańcy wsi, osoby starsze. Nasze grzechy? Np. chciwość i zawiść. Raz do roku spowiada się trzy czwarte Polaków. Statystyki Kościoła Katolickiego jeśli chodzi o spowiedź, praktycznie od lat są niezmienne. Jeśli między 2002 a 2012 rokiem spadła liczba uczestników mszy świętych to w kwestii spowiedzi zmienia się niewiele. Częściej spowiadają się kobiety niż mężczyźni, mieszkańcy wsi niż miast oraz Franciszek zachęcaSpowiedź jest obowiązkowa od 1215 roku. Minimalnie minimum to spodziedź raz do roku. Wszystko jednak zależy od naszej potrzeby i sytuacji. - To niezwykle ważne spotkanie kapłana i wiernego. Nie bez powodu objęte jest tajemnicą. Dotyka najważniejszych spraw i problemów wymagających wraźliwości, poufności i zaufania, którego nie można niepotrzebnym słowem zakłócić - mówi ks. Krzysztof Biela, moderator ds. nowej ewangelizacji z archidecezji katowickiej. Ks. Biela prowadził już ewangelizację w Galerii Katowickiej i w... tramwajach. Wszędzie trzeba próbować dotrzeć z dobrym słowem do człowieka. Niebawem po raz kolejny w kaplicy stojącej w pobliżu Silesia City Center będzie spowiadał w czasie Nocy Konfesjonałów. W przedsięwzięciu weźmie udział kilka szczerej spowiedzi zachęca papież Franciszek, który spowiada się co piętnaście dni. Niedawno zszokował wiernych, gdy w czasie mszy podszedł do konfesjonału i wyspowiadał się u przypadkowego księdza. Papież Franciszek jest inicjatorem akcji " 24 godziny dla pana", czyli umożliwienia wiernym całodobowej spowiedzi. Co usłyszymy od księdzaZ tej możliwości skorzystali już mieszkańcy Częstochowy oraz Wrocławia. Tego, jak i kto grzeszy oczywiście nie usłyszymy od żadnego księdza. Wiemy jednak, co najbardziej dręczy sumienia wiernych. Ksiądz Aleksander Radecki, ojciec duchowy seminarium we Wrocławiu mówi, że wiedzę o głównych grzechach wrocławian niekoniecznie trzeba czerpać z konfesjonału. - Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie. I już wiemy wszystko - mówi. Ksiądz Piotr (nazwisko znane redakcji), wiele lat posługujący we wrocławskich parafiach, ale także poza stolicą Dolnego Śląska uważa, że główne grzechy wrocławian, nie różnią się od tych w innych miejscowościach. - Ogromny problem widzę np. w pijaństwie. To właśnie alkohol, a raczej jego nadużywanie, gubi wiele wśród kolejnych grzechów wymienia: chciwość, kradzieże, oszustwa, zdrady i kłamstwo, a także - niestety - grzechów, lista wad-Z chciwością wiąże się również zazdrość. Ludzie potrafią być zazdrośni właściwie o wszystko, nawet o to, czego nie da się zmienić, np. datę urodzin. Lenistwo często natomiast wiąże się bardzo ściśle z kombinatorstwem, które zazwyczaj ma być jego "usprawiedliwieniem". Kombinatorzy działają według zasady: co zrobić, żeby się nie narobić, a zarobić - mówi ks. obserwacje potwierdza o. Franciszek z parafii pw. Karola Boromeusza przy ul. Kruczej we Wrocławiu. - Grzechy, które dręczą wrocławian, nie są inne od tych, które popełniają ludzie w innych miastach. Wystarczy spojrzeć wokół siebie na to, co się dzieje i mamy jasność w kwestii naszych głównych wad - mówi o. Franciszek. Według niego są to chciwość, zazdrość i brak szacunku do od papieżaKsiądz, czy biskup może rozgrzeszyć wiernego z takich grzechów jak morderstwo. Są jednak grzechy, które może rozgrzeszyć tylko papież. Sprawami takimi zajmuje się jeden z najstarszych watykańskich trybunałów, zwany trybunałem pokuty. Oficjalna nazwa tego gremium to Penitencjaria Apostolska. O jakie grzech y w tym wypadku może chodzić? O najcieższe jak złamanie tajemnicy spowiedzi, czy zamach na wielkanocnaO obowiązku spowiedzi przynajmniej raz do roku, mówi drugie przykazanie Spowiedż wielkanocna powinna się odbyć w okresie od Środy Popielcowej do uroczystości Trójcy Przenajświętszej. Spowiedź traktowana jest przez Polaków jako czwarty sakrament pod względem ważności po chrzcie, Eucharystii i małżeństwie. Aby dobrze przygotować się do spowiedzi należy przedtem dokonać rachunku sumienia. Oczywiście księża też się spowiadają przed innymiksiężmi. Zgodnie z przyjętym w Polsce zwyczajem spowiedź obywa się w każdy pierwszy piątek miesiąca.od ostatniej spowiedzi, tym trudniej przypomnieć sobie grzechy, tym trudniej w ogóle zmobilizować się do spowiedzi. Im bardziej wejdziemy w grzech, tym trudniej wyrwać się z sideł szatana. 5.2. ŻAL ZA GRZECHY Kiedy wiem już, jakie grzechy mam na sumieniu, muszę żałować, że obraziłem nimi kochającego mnie Boga.
Sakramenty Sakramenty Nowego Prawa zostały ustanowione przez Chrystusa. Jest ich siedem: chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, sakrament święceń i małżeństwo. Sakramenty te obejmują wszystkie etapy i wszystkie ważne momenty życia chrześcijanina: sprawiają narodzenie i rozwój chrześciajańskiego życia wiary, uzdrowienie i dar posłania. Wiadać w tym pewne podobieństwo, jakie istnieje między etapami życia naturalnego a etapami życia duchowego. (...), sakramenty tworzą pewną strukturę, w której każdy ma swoje żywotne miejsce. CHRZESTI KOMUNIA ŚWIĘTABIERZMOWANIESPOWIEDŹMAŁŻEŃSTWONAMASZCZENIE CHORYCH Chrzest Co zrobić, aby ochrzcić dziecko? Chrzty w naszej parafii mają miejsce w drugą i czwartą niedzielę miesiąca na Mszy o 12:30 oraz w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia lub Wielkanocy. Około dwóch miesięcy przed chrztem należy zgłosić się do kancelarii z następującymi dokumentami: - skrócony akt urodzenia dziecka z Urzędu Stanu Cywilnego (do wglądu) - danymi rodziców chrzestnych (imię, nazwisko, wiek, adres zamieszkania) - rodzice chrzestni, którzy nie mieszkają w naszej parafii, muszą dostarczyć w dniu chrztu zaświadczenie, że są wierzącymi i praktykującymi katolikami, wystawione przez duszpasterza z parafii, gdzie mieszkają; chrzestni mieszkający w naszej parafii zaś zostają zaakceptowani (lub nie) przez duszpasterzy naszej parafii. WSZYSCY RODZICE I CHRZESTNI MAJĄ OBOWIĄZEK WZIĄĆ UDZIAŁ W KATECHEZIE NA TEMAT CHRZTU, KTÓRA ODBYWA SIĘ W SALI PARAFIALNEJ, ZAZWYCZAJ W PIERWSZĄ NIEDZIELĘ MIESIĄCA O GODZ. 19. Przypominamy, że rodzice chrzestni muszą spełniać następujące warunki: - ukończone 16 lat; - bierzmowanie: - być wierzącym i praktykującym katolikiem, tzn. uczestniczyć w każdą niedzielę w Eucharystii i regularnie się spowiadać; - mieć uregulowaną sytuację sakramentalną (tzn. nie żyć w związku niesakramentalnym). Warto pamiętać, że członkiem danej parafii staje się, mieszkając 3 miesiące na jej terenie. Prosimy więc kandydatów na rodziców chrzestnych o kierowanie się po stosowne zaświadczenie do odpowiedniej parafii. Osoby nie mieszkające w naszej parafii, ale pragnące w naszym kościele ochrzcić swoje dziecko, mają obowiązek dostarczyć zgodę z parafii miejsca zamieszkania. Rodzice i chrzestni muszą się stawić 15 minut przed chrztem w zakrystii, aby podpisać dokumenty i dostarczyć zaświadczenie o odbytej spowiedzi, a chrzestni nie mieszkający w naszej parafii zaświadczenie o dopuszczeniu do godności chrzestnego. I Komunia święta Jak wygląda przygotowanie do I Komunii świętej?Do przyjęcia I Komunii św. przygotowują się uczniowie klas trzecich szkoły podstawowej. Przygotowanie przebiega dwoma torami:- przygotowanie w szkole - w trakcie religii, prowadzą je katecheci uczący w szkołach na terenie parafii; - przygotowanie w kościele - polega na udziale w niedzielnej Mszy o 11, w nabożeństwach okresowych (różaniec, roraty, Droga Krzyżowa), celebracjach liturgicznych (odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych), próbach bezpośrednio przygotowujących do uroczystości. Ponadto rodzice są zobowiązani do uczestnictwa w comiesięcznych spotkaniach organizowanych w kościele. Kliknij w obrazek poniżej aby go pobrać: I Komunia Święta w 2023 roku planowana jest na 14 maja (propozycja godz: i 21 maja (propozycja godz: natomiast Rocznica I Komunii Świętej - 28 maja. Jeżeli dziecko nie należy do parafii tutejszej (czyli do Parafii św. Brata Alberta) to, aby mogło przystąpić do I Komunii Świętej w naszej parafii, wymagana jest zgoda księdza proboszcza parafii, do której należy dziecko. Zgodę taką należy dostarczyć razem ze składanymi dokumentami wraz z deklaracją rodziców - wzór formularza (na stronie). Inne szczegółowe informacje dotyczące przygotowania, organizacji i przebiegu I Komunii Świętej będą podawane w roku szkolnym 2022/23. Kliknij w obrazek poniżej aby go pobrać: Bierzmowanie Przygotowanie młodzieży do bierzmowania Przygotowanie młodzieży do bierzmowania trwa dwa lata. Przygotowanie polega na: - regularnym udziale w życiu sakramentalnym Kościoła; - udziale w spotkaniach. Za organizację i przeprowadzenie odpowiada ks. Wikariusz Marek Karwacz. Spowiedź Pięć warunków Sakramentu Pokuty i Pojednania: • Rachunek sumienia. • Żal za grzechy. • Mocne postanowienie poprawy. • Szczera spowiedź • Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Przychodząc do spowiedzi trzeba zastanowić się, przypomnieć sobie i uświadomić grzechy popełnione od ostatniej spowiedzi, aby potem móc wzbudzić w sobie żal za grzechy i postanowienie poprawy. Dlatego spowiedź zawsze trzeba rozpocząć od dobrego rachunku sumienia. Sposób przeprowadzenia rachunku sumienia Po modlitwie jest czas na przypomnienie sobie wszystkich grzechów, którymi od ostatniej spowiedzi Boga się obraziło. Chodzi przede wszystkim o grzechy ciężkie. Pomocą w tym może być gotowy rachunek sumienia, jaki znaleźć może w niejednej książeczce do nabożeństwa. „Do przyjęcia sakramentu pokuty należy przygotować się przez rachunek sumienia, przeprowadzony w świetle słowa Bożego. Najbardziej nadają się do tego teksty, których należy szukać w katechezie moralnej Ewangelii i Listów Apostolskich: w Kazaniu na Górze i pouczeniach apostolskich /Katechizm Kościoła Katolickiego, 1454/. W rachunku sumienia należy poznać: 1. liczbę i rodzaj grzechów ciężkich,2. grzechy powszednie i grzechy zaniedbania,3. grzechy popełnione w uczynkach, słowami oraz myślą, pragnieniem i wyobrażeniem,4. grzechy popełnione przez nie zachowanie poszczególnych przykazań Bożych, kościelnych oraz zakazów i nakazów wypływających z życia społecznego,5. grzechy popełnione przeciw Bogu, ale także przeciw ludziom i własnej osobie, własnemu życiu i zdrowiu,6. grzechy związane z własną pracą, zawodem, urzędem czy stanowiskiem,7. grzechy związane z życie małżeńskim, rodzinnym, sumienia ma na celu pomóc poznać samego siebie, ocenić siebie i to w świetle Ewangelii, Chrystusowego Krzyża, przykazań Bożych, obowiązków oraz moralności chrześcijańskiej. Na rachunku sumienia trzeba mi poznać swoje zaniedbania, niedoskonałości, niewierności, niewykorzystanie czasu i okazji do dobrego, itp. Rachunek sumienia musi objąć całe nasze życie, a nie tylko jakiś jego wycinek. Wiadomo, że inny będzie rachunek sumienia dziecka, inny młodzieńca, inny osoby duchownej i zakonnej, a jeszcze inny dorosłych: ojców i matek, urzędników, rzemieślników czy zwyczajnego kierowcy samochodowego. Na rachunek sumienia przed spowiedzią trzeba sobie umieć znaleźć czas i spokój. W tym celu trzeba się głęboko zastanowić, wejść w siebie i jeszcze raz przypomnieć sobie pewne zdarzenia, z których wyszedłem z grzechem. Pośpiech, powierzchowność i brak wnikliwości jest pierwszym wrogiem rachunku sumienia. Nie może być tak, że penitent przychodzi do kościoła i od razu, bez rachunku sumienia i dalszego przygotowania przystępuje do spowiedzi, zakładając, że na spowiedzi coś powie. Spowiedź św. to wyznanie własnych grzechów, zaś wyznać można tylko te, które są znane, i które zostały przypomniane. W rachunku sumienia należy zwrócić uwagę nie tylko na grzechy zewnętrzne, ale także na wewnętrzne, popełnione w myślach, pragnieniach, pożądaniach, wyobraźni, itp. Rachunek sumienia nie jest rozliczaniem się niewolnika z panem, oskarżonego z sędzią, ucznia z nauczycielem, ale stawaniem przed Bogiem, przed Prawdą, przed swoimi grzechami. Sakrament małżeństwa Droga do małżeństwa - kilka kroków... 1. Pierwszy krok: należy dobrze duchowo przygotować się do przyjęcia sakramentu. Pomaga w tym cykl katechez, zwanych potocznie kursem przedmałżeńskim. Składa się on z 10 spotkań. W naszej parafii mają one miejsce w soboty o g. 19 jesienią. O rozpoczęciu kursu informujemy zawsze z wyprzedzeniem. 2. Drugi krok: należy zarezerwować termin. Warto uczynić to dość szybko, aby się nie okazało, że ktoś inny zajął już nasz termin. 3. Trzeci krok: Sześć miesięcy przed ślubem należy zacząć gromadzić dokumenty (nie wcześniej, bo dokumenty państwowe i kościelne są ważne 6 miesięcy): - świadectwa chrztu (z parafii chrztu) - na świadectwie powinna być adnotacja o przyjętym sakramencie bierzmowania; jeśli jej nie ma, należy dostarczyć świadectwo przyjęcia tego sakramentu z parafii, gdzie był przyjmowany; jeśli ktoś przyjmował sakramenty w naszej parafii, oczywiście nie musi przynosić żadnych dokumentów; - zaświadczenie o odbyciu nauk przedmałżeńskich; - dokumenty z Urzędu Stanu Cywilnego (3 egzemplarze); - dane świadków (imię, nazwisko, wiek, miejsce zamieszkania). 4. Czwarty krok - zapowiedzi, wykluczające przeszkody, uniemożliwiające zawarcie związku małżeńskiego. W naszej parafii wygłaszamy je przez dwie niedziele z rzędu na Mszy o g. 12:30. Strona nie pochodząca z naszej parafii musi udać się ze stosownym dokumentem do swojej parafii i po wygłoszeniu tam zapowiedzi, przynieść potwierdzenie. 5. Piąty krok - spisanie protokołu przedślubnego. Jeśli narzeczeni dostarczą wszystkie dokumenty, to wówczas duszpasterz spisuje protokół, mający ocenić ważność małżeństwa. Można go spisać jeszcze przed załatwieniem formalności związanych z zapowiedziami. 6. Szósty krok - podpisanie dokumentów. Narzeczeni podpisują dokumenty w tygodniu poprzedzającym ślub lub w dniu ślubu. Świadkowie czynią to w dniu ślubu (ok. 15 min. przed w zakrystii), wtedy także dostarczają obrączki. 7. Siódmy krok - zawarcie związku małżeńskiego. Jeśli narzeczeni chcą zawrzeć sakrament w innej parafii, a wszystkie formalności załatwić u nas, na koniec otrzymują tzw. licencję, potwierdzającą wypełnienie wszystkich procedur. Jeśli narzeczeni nie chcą załatwiać formalności w naszej parafii, zgłaszają się po tzw. substytucję, czyli pozwolenie na odbycie w/w kroków poza naszą parafią. Namaszczenie chorych Dla wielu wiernych jest to głębokie religijne przeżycie, które umacnia, dodaje sił i umożliwia zachowanie chrześcijańskiej postawy w godzinach cierpienia. Sam Chrystus zostawił nam ten sakrament w trosce o nasze zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Bardzo często namaszczenie chorych jest mylone z Wiatykiem, czyli Komunią św. udzielaną umierającym. Ta może zostać udzielona człowiekowi nawet po raz trzeci, gdy przyjął on już dwa razy Komunię św. w tym dniu, ale uległ na przykład wypadkowi i znalazł się w niebezpieczeństwie śmierci. Jest to jednak sakrament dla umierających, ale nie dla chorych. Jezus Chrystus, przychodząc na ziemię, spotkał się z tym, co jest dla wielu chrześcijan najtrudniejsze, z cierpieniem, którego kresem jest śmierć. Z chwilą gdy objawił swoją nadprzyrodzoną moc, wszyscy dotknięci cierpieniem fizycznym i duchowym przychodzili do Niego, prosząc o ratunek. Sam również spotkał się z cierpieniem wówczas, gdy zdradził Go przyjaciel, podczas biczowania, cierniem ukoronowania, podczas drogi krzyżowej, kiedy szydzono i drwiono z Niego oraz podczas samego ukrzyżowania. Ile razy spoglądamy na Jego krzyż, wiemy, że wiele wycierpiał i próbujemy w tym znaku ukryć nasze cierpienia, ale i nasze nadzieje ufając, że przyniosą one błogosławione owoce. Skoro krzyż Jezusa stał się narzędziem zbawienia, należy każdy życiowy "krzyż", cierpienie, chorobę traktować jako przestrzeń, na której mogę wzrastać, doskonalić siebie i innych. Ewangelista Marek wspomina, że uczniowie Chrystusa namaszczali chorych i uzdrawiali. A św. Jakub w swoim Liście mówi o tradycji pierwszych pokoleń chrześcijan: "Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone" (Jk 5, 14-15). Katechizmowa definicja sakramentu brzmi - jest to znak widzialny łaski niewidzialnej. Czytelnym znakiem namaszczenia jest oliwa. Tę używaną przez kapłana oliwę konsekruje biskup w "matce" wszyskich kościołów diecezji czyli katedrze w Wielki Czwartek, po czym rozprowadzona jest ona po wszystkich parafiach, aby kapłani mogli ubogacać ludzi cierpiących sakramentem chorych. KTO MOŻE PRZYJĄĆ SAKRAMENT NAMASZCZENIA CHORYCH? Jest to sakrament chorych, a więc: należy namaścić tych wiernych, których życie jest zagrożone z powodu choroby lub podeszłego wieku można go udzielić powtórnie, jeśli chory po przyjęciu tego sakramentu wyzdrowiał i ponownie zachorował albo w czasie trwania tej samej choroby nastąpiło poważne pogorszenie powinniśmy go przyjąć wtedy, kiedy idziemy na operację przyjmują ten sakrament Ci, którzy czują się słabo, zwłaszcza po sześćdziesiątym roku życia (mogą przystępować do tego sakramentu nawet raz w roku) może zostać udzielony dzieciom pod warunkiem jednak, że osiągnęły odpowiednie rozeznanie i mają świadomość, że w sakramencie tym przychodzi Chrystus, aby podźwignąć je w cierpieniu udziela się go nieprzytomnym chorym lub tym, którzy utracili używanie rozumu, pod warunkiem, że istnieje prawdopodobieństwo, iż jako wierzący poprosiliby o to, gdyby byli przytomni nie udziela się namaszczenia zmarłym (sakramenty są przeznaczone tylko dla żyjących), chyba że istnieje wątpliwość, czy chory zmarł naprawdę i wówczas można udzielić go warunkowo SKUTKI PRZYJĘCIA SAKRAMENTU NAMASZCZENIA CHORYCH: poprawia zdrowia chorego oczyszcza z grzechów (gdyby człowiek popełnił grzechy ciężkie, a nie mógł skorzystać z sakramentu pokuty, spowiedzi świętej, to wtedy ten sakrament gładzi grzechy. Może więc być udzielony zarówno człowiekowi w stanie łaski uświęcającej, jak i grzesznikowi w stanie grzechu ciężkiego) jest pomocą potrzebną do wykorzystania czasu cierpienia i zachowania postawy godnej chrześcijanina (cierpienie jest wielką próbą wiary w prawdę, że Bóg jest Miłością, dlatego że w naszym życiu nie rozumiemy sytuacji, jak wszechmocny Bóg, mogąc usunąć cierpienie, pochyla się nade mną i zgadza się na moje cierpienie. I tu jest potrzebna łaska odkrycia sensu cierpienia) pozwala człowiekowi wykorzystać cierpienie dla udoskonalenia własnego i dla zbawienia innych (dzięki otrzymanemu sakramentowi, pomimo bólu cierpienia, doświadczenia choroby nieuleczalnej, powracającej, z wiarą i szacunkiem możemy przyjąć Komunię św.) ODWIEDZINY CHORYCH W NASZEJ PARAFII Chorych i cierpiących naszej parafii kapłani odwiedzają z posługą sakramentalną w każdy I piątek miesiąca od godz. W sytuacji nagłej potrzeby udzielenia sakramentu namaszczenia chorych prosimy o bezpośredni kontakt z księdzem. JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ? Przed przyjściem kapłana należy przygotować stolik przykryty białym obrusem, na którym stawia się zapalone świece oraz krzyż, a także wodę święconą i trochę waty (gdy ma być udzielony sakrament namaszczenia). Jeśli nie ma wody święconej, można użyć wody zwykłej i poprosić kapłana o poświęcenie jej. Na tak przygotowanym stoliku kładzie kapłan Najświętszy Sakrament oraz oleje. Jeżeli chory chce wyspowiadać się z grzechów, członkowie rodziny powinni wyjść z pokoju, ale dobrze by było, gdyby po zakończeniu spowiedzi wrócili i włączyli się w modlitwę. Chorzy przygotowują się do sakramentu poprzez modlitwę. Należy zachęcać ich do modlitwy w samotności, z rodzinami, przyjaciółmi lub tymi, którzy sprawują nad nimi opiekę. UZDROWIENIE CHORYCH ? MÓDL SIĘ ZA NAMI!
Jak wyznawać Grzechy w Spowiedzi. Spowiedź jest ważnym elementem wiary katolickiej. Jest to sakrament, w którym wyznajemy nasze grzechy i prosimy Boga o przebaczenie. Aby skorzystać z tego sakramentu, należy wyznać swoje grzechy przed kapłanem. Kiedy wchodzisz do konfesjonału, najpierw powinieneś się modlić.
OEVIAks. 209 422 167 233 351 118 277 434 5