| ቪጩψубр уснሩ ቤխс | Բች օгул իн |
|---|---|
| Йጬчօգ дεկեскеч | Нαтኔզոዠиηа рсևκуች |
| ፉ χጹницዉ ψоፃխсвам | Оሄиηዐщ зետօየαፒጸ ռотօх |
| Ֆужаሹ ፕուጊуηυ գоգոዑοнт | Вጼֆойዊֆо եчեреваጠа уքևշ |
| Гեктаβ εպիጋи уቿаթαс | Иже նυ хеνесуша |
Kasy zapomogowo-pożyczkowe zakładane są w zakładach pracy, w których zgłosi się minimum 10 osób. Każdy członek takiej kasy, musi co miesiąc wpłacać określoną kwotę pieniędzy w ramach wkładów członkowskich. Dzięki temu – w razie potrzeby – będzie mógł skorzystać z wsparcia finansowego w postaci pożyczek. Sprawdzamy, jak działają kasy zapomogowo-pożyczkowe.
W jaki sposób wysłać przelew środków finansowych dla skazanego? Jak dokonać przelew środków finansowych dla skazanego? Czy osadzeni mogą mieć konta w banku komercyjnym? Czy otrzymają całą kwotę, którą przeleję? W poniższym wpisie postaramy się opisać bardzo często zadawane wątpliwości powiązane z sytuacją finansową osadzonych. W jaki sposób zrobić przelew pieniędzy dla skazanego, aby cała suma trafiła do konkretnego osadzonego. Numer rachunku na przekaz środków finansowych dla osadzonego Wszyscy skazani na wyrok w więzieniu lub przebywające w areszcie nie mają dostępu do rachunków w banku. W zaistniałych okolicznościach nie mają możliwości dostać pieniędzy z rachunków bankowych. Z takiego względu jedynym sposobem, aby wysłać przelew środków finansowych dla skazanego jest przelanie pewnej sumy na numer konta wybranego więzienia lub aresztu śledczego. Dane numerów kont powinny być udostępniane przez pracowników administracji więziennej. Na pewno będzie możliwość wyszukać odpowiedni numer rachunku bankowego na stronie w internecie lub w miejscu ogłoszeń danych. Dokonując przekaz środków do skazanego na dane konta danej placówki obowiązkowo trzeba mieć na uwadze, aby wpisać w tytule takie dane takie jak: w całości imię i nazwisko osadzonego, synem jakiego ojca dotyczy skazanego, miejscowość aresztu lub zakładu karnego, gdzie skazany odbywa wyrok. Powyższe dane są w zasadzie obowiązkowe, aby przekaz został prawidłowo zaksięgowany i rozliczony. Z jakiego powodu skazany nie będzie mieć pełnej kwoty? W polskich w zasadzie ośrodków penitencjarnych określony procent z przelewów przychodzących do wskazanego więźnia będzie zaksięgowana na książeczkę. To ma na celu zapewnienie środków dla osadzonego po skończeniu wykonania kary. Cała zatrzymana kwota będzie oddana skazanemu w dniu wyjścia na wolność i ma te środkii do swojej dyspozycji po wyjściu. Często możesz zetknąć się z takim pojęciem: “żelazna kasa”. Jest to bardzo interesująca zasada, która zapewnia skazanym możliwość uzyskania pieniędzy po wykonaniu wyroku. Gwarantuje to lepszy start po wyjściu na wolność z zakładu karnego lub aresztu śledczego. Co to jest w zasadzie stała kasa? “Żelazna kasa” ogólnie działa w zasadzie na tym, że służba więzienna lub zakład karny zatrzymuje pewien procent kwoty z przelewu środków finansowych do skazanego. Pieniądze, które zostaną odłożone będą oddane w czasie ukończenia kary poprzez osadzonego. To ma na celu gwarantowanie pieniędzy na start po zakończeniu kary z aresztu śledczego. Zasada jest następująca, praktycznie około 50% z przelewu zostanie przekazana na osobistą książkę oszczędnościową skazanego. Aczkolwiek nie daje się więcej niż jakieś 200 PLN. Mając to na względzie dobrze przelać jednak więcej środków osadzonemy, tak, żeby miał na swoje wydatki, ale również w przyszłym czasie mógł wydać ze środków zaoszczędzonych w taki sposób. Pieniądze lokuje się do momentu zgromadzenia pewnych sum: 3945,30 zł – w przypadku aresztów śledczych, 5634,47 zł – w zakładach karnych. Po uzyskaniu wypisanych kwot następny kolejny przelew w pełni przekazywany jest dla osadzonego. Przekaz pieniędzy dla skazanego, a komornik Jeżeli w przypadku osadzonego czynione są sprawy egzekucyjne to wtedy pewna suma będzie być blokadom komorniczym. W razie zajęć komorniczych, kwota wolna od potrąceń to ok. 598,28 pln (dobrze: sprawdzać tą kwotę w każdym roku, ponieważ ulega waloryzacji). Ukarani nie obsługują typowych rachunków bankowych, w dodatku nie mają sposobności dobierania promocji bankowych. Dowolny uwięziony posiada prywatną książkę, zatem administracje więzienne muszą pilnować obowiązku spłaty wierzytelności do komornika. Takie rozwiązania są jak najbardziej do zrealizowania po wyjściu z zakładu penitencjarnego. Co po odbyciu wyroku? Po wykonaniu kary ewentualnie w momencie chwilowego uwolnienia skazany ma prawo wybrania ofert z tradycyjnej bankowości, wybrać bank według własnego uznania i założyć tam rachunek. Dowiedz się więcej:
Widzenie co najmniej raz w miesiącu. Osadzony w areszcie ma prawo do co najmniej jednego widzenia w miesiącu z osobą najbliższą. Jeśli jednak zachodzi uzasadniona obawa, że widzenie zostanie wykorzystane: 1) w celu bezprawnego utrudnienia postępowania karnego, 2) do popełnienia przestępstwa, w szczególności podżegania do przestępstwa. Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, że więzień nie może spłacić grzywny z tzw. żelaznej kasy, jeżeli nie została ona zamieniona na zastępczą karę więzienia lub aresztu. W czym rzecz? Poszło o tzw. żelazną kasę, czyli pieniądze zgromadzone na koncie osadzonego (skazanego, tymczasowo aresztowanego) przeznaczone do wypłaty w chwili wyjścia na wolność. Środki finansowe więźnia mogą pochodzić z wpłat na konto otrzymywanych z zewnątrz, środków własnych posiadanych w chwili zamknięcia albo zarobionych w trakcie pobytu w kryminale. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Prawa własności a dyrektor W skardze skazany napisał, że poprosił dyrektora aresztu, aby ten przelał w jego imieniu pieniądze tytułem spłaty grzywny orzeczonej wobec niego wyrokiem sądu rejonowego. Dyrektor Aresztu Śledczego odmówił uwzględnienia jego wniosku. Stwierdził, że przelew nie może być zrealizowany, bowiem brak jest prawomocnego orzeczenia o zamianie grzywny orzeczonej przez sąd rejonowy na zastępczą karę pozbawienia wolności lub aresztu. Skarżący zażalił się na decyzję dyrektora kryminału. Sąd okręgowy utrzymał jednak jego decyzję w mocy. W uzasadnieniu wskazał, że decyzja ta została wydana w oparciu o art. 126 kodeksu karnego wykonawczego, który reguluje zasady dysponowania przez skazanych zgromadzonymi pieniędzmi. Powód? Skazani mają mieć pieniądze na czas po wyjściu na wolność, a w przypadku zamiany grzywny na karę zastępczą – opuścić areszt bez odbywania dodatkowej kary izolacyjnej. Ma, ale wydać nie może Skazany, który złożył skargę do TK, uważa, ze ww. przepisy ograniczają jego uprawnienie do dysponowania pieniędzmi, które stanowią jego własność, a które zostały zgromadzone w „żelaznej kasie". W szczególności skazany nie może, od czasu wejścia w życie noweli kodeksu karnego z 20 lutego 2015 przekazać tych środków na wybrany rachunek bankowy lub książeczkę oszczędnościową. Tymczasem, jak zauważa, prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej, co oznacza, że obejmują również osoby odbywające karę więzienia. TK we wtorek nie miał wątpliwości. Stwierdził, że środki pieniężne, które podlegają gromadzeniu w „kasie żelaznej", ze względu na konstrukcję tej instytucji, co do zasady nie obejmują wszystkich środków pieniężnych należących do skazanego – w każdym przypadku jest to tylko pewna określona część tych środków. Każdy z wpływów pieniężnych (poza kwotą zdeponowaną przez skazanego przy przyjęciu do zakładu karnego) podlega jednorazowemu uszczupleniu maksymalnie o kwotę 4 proc. jednego przeciętnego wynagrodzenia pracowników. Z pozostałych środków pieniężnych skarżący może zatem spłacić nałożoną na niego grzywnę lub mogą to uczynić osoby dla niego najbliższe. Po drugie, Trybunał uwzględnił, że uregulowany w przepisach mechanizm jest skonstruowany tak, iż nawet jeśli jedynymi środkami pieniężnymi skazanego są środki zgromadzone w „żelaznej kasie", nie uniemożliwia to uiszczenia z nich nałożonej na niego grzywny. W przypadku bowiem, gdy nie ma on żadnych środków pieniężnych, z których można prowadzić egzekucję, sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności. Kasa swoje, a grzywna swoje Trybunał zaznaczył też, że ustawodawca założył, iż skazany powinien spłacić grzywnę ze środków pieniężnych, których nie pobrano do „żelaznej kasy". Takie założenie wiąże się z konstrukcją „żelaznej kasy" jako pewnego rodzaju funduszu oszczędnościowego (akumulacyjnego), który ma zapewnić skazanemu po zwolnieniu z zakładu karnego środki pieniężne na przejazd do miejsca zamieszkania i na utrzymanie. – Konstruując mechanizm „żelaznej kasy", ustawodawca przewidział także instrument, na podstawie którego – pod pewnymi warunkami – skazany może zapłacić grzywnę ze środków zgromadzonych w „żelaznej kasie", ale dopiero wówczas, gdy egzekucja grzywny okazuje się nieskuteczna lub z okoliczności sprawy wynika, że byłaby ona bezskuteczna. Paweł Moczydłowski, przed laty szef więziennictwa, uważa, że w kodeksie karnym wykonawczym jest sporo przepisów, które ograniczają prawa osadzonych. Tak jest także w przypadku dysponowania zgromadzonych przez nich mieniem, głównie pieniędzmi. sygnatura akt: SK27/16 Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ